Autor |
Wiadomość |
MezarPL
Nowy Na Forum
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany:
Sob 11:31, 05 Sie 2006 |
|
JA nei wiem jak można lubic TH a jeszce
Siostra Modlitwa napisał: |
"I nagle powiedziała Gosia do wszystkich-Słuchajcie on jest wokalistą zespołu Tokio Hotel! Tak-powiedział Bill do wszystkich kolegów i koleżanek."
I wszyscy dostali orgazmu i żyli długo i szczęśliwie. |
Ta orgazm to za mało ale dostali go faceci na widok Billa i NO coments
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
ZEXEL
Nowy Na Forum
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 12:29, 05 Sie 2006 |
|
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!!!
O JA p******** !!!
TO CHYBA JAKIEŚ JAJA !!!
TE DZIECKO JEST ZJEBANE !!!!!
OFIARA PĘKNIĘTEGO KOMDOMA !!!!!
AAAAAAAA !!! xD
EDIT: (Crousenn)
Gratulacje. W nagrodę dostajesz 2 ostrzeżenia, za ta że jesteś wyjątkowym wyrzutkiem społeczności. A teraz spieprzaj mi z oczu..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jacobphilipp
The Best Antyfan
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: nikt, o zdrowych zmysłach tam nie przychodzi...
|
Wysłany:
Sob 21:48, 05 Sie 2006 |
|
ZEXEL napisał: |
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!!!
O JA p******** !!!
TO CHYBA JAKIEŚ JAJA !!!
TE DZIECKO JEST ZJEBANE !!!!!
OFIARA PĘKNIĘTEGO KOMDOMA !!!!!
AAAAAAAA !!! xD
|
teraz to robactwo przeniosło się z chata na forum... :/
A teraz, żeby nie rozszerzać offtopu, kolejne opowiadanie.
moje komentarze na czerwono, aby było łatwiej rozróżnić.
Właśnie trwała nudna lekcja niemieckiego,a ja jak zwykle siedziałam w ostatniej ławce i słuchałam muzyki.
Też po niemiecku??? Niech zgadnę? TH?
-Karolina!Podejdź do tablicy i zapisz całe ćwiczenie 3-wezwała mnie babka.
Ja nic nie słyszałam.To ta podeszła do ławki i zdjęła mi słuchawki.
-Wiem że mnie nie lubisz i nienawidzisz niemieckiego ale może przynajmniej zapisz ćwiczenie 3. -Dobrze.-Wszyscy zaczęli się ze mnie nabijać.Zawsze byłam pośmiewiskiem od kiedy zrobiłam mojej przyjaciółce przykrość na terenie całej szkoły.Ale to już przeszłość.Po 5 minutach wszystko było napisane na tablicy więc spokojnie usiadłam w ławce.Miałam plan co do Asi,ponieważ jutro jest wyjazd do Niemiec chciałabym ją za wszystko przeprosić.
-Pamiętajcie!Jutro o 6:00 na dworcu!Dozobaczenia!-powiedziała babka po dzwonku.Przed szkołą zaczęłam szukać Asi.Chciałam ją za wszystko przeprosić. -
O Asia-podbiegłam do niej.
-Możemy chwilę pogadać? -
Mimo że minął już rok po całej tej sytuacji to nie mam zamiaru z tobą gadac.
LOL. Też fanka?
-Ale poczekaj.
-Dobra streszczaj się.
-Posłuchaj,kiedys byłyśmy extra przyjaciółkami.Wiem że to ja wszystko zniszczyłam i w ogóle ale chcę to naprawić.
-A niby po co?Po to bo nie masz z kim być w pokoju w Niemczech? -
-Nie dlatego.Zalezy mi na przyjaźniz tobą.
-Tak tylko że moje nowe przyjaciółki przynajmniej nie wysmiewają Tokio Hotel tak jak ty.
Bo mają niskie IQ? Właściwie chyba główna bohaterka w tym momencie opowiadania przestała być dla mnie szpetną okularnicą w dredach . .
-Ja nie słucham tego czegos ale nie przeszkadza mi jak ktoś tego słucha. Stałyśmy tak przed szkołą.Wszyscy słuchali całej tej rozmowy. -
-Nie Kalka.Nie mogę-powiedziała Asia i odeszła.Zbierało mi się na płacz ale byłam silna i poszłam do domu.
-O czesc kochanie.Kupiłam ci jedzenie na drogę i jakieś kosmetyki ci przyniosłam z pracy-usmiechnęła się mama.Jej koleżanka Pracowała w Avonie i zawsze przynosiła mi jakieś mazidła.
-Będę u siebie.Jesli cię to cokolwiek obchodzi.-mruknęłam i poszłam do pokoju.Rzuciłam torbę do szafy a sama położyłam się na łóżku.Wzięłam do ręki zdjęcie na którym byłam z Asią.Miałyśmy wtedy 11 lat i byłyśmy na wakacjach u Asi babci.Łzy spłynęły mi po policzku.Akurat weszła mama.
-Koch…Coś się stało?
-Nie nic mamo.Wszystko w porządku.
-Próbowałaś ją przeprosić?-usiadła obok mnie.
-Tak ale…On ma już nowe przyjaciółki i powiedziała że one jako jedyne jej nie wyśmiewają że słucha tego Tokio Hotel.Ale ja ich porostu nie znoszę i nie zacznę ich słuchać.
Tak, tak, tak. To opowiadanie pisze fanka. Pewnie w 345 odcinku opowiadania zrozumie, że TH jest super, a Bill taki śliczny...
-Postaraj się jutro jeszcze z nią pogadać.Chodź na obiad teraz. Akurat wpadłam na swietny pomysł.
-Mamuś odgrzeje sobie obiad jak przyjdę.Niedługo będę-i wyszłam z domu.Szybkim krokiem poszłam do centrum handlowego.Wesżłam do sklepu muzycznego muzycznego znalazłam fajne rzeczy z TH.Postanowiłam coś kupić Asi w ramach przeprosin.
-Proszę 230 zł.-powiedziała sprzedawczyni.To były moje ostatnie pieniądze ale chyba warto było. -Mamuś już jestem!-krzyknęłam po przyjściu.
lol. 230 zł za nędzne gadżety z nic nie wartym syfem, jako motywem przewodnim? Ona rzeczywiście zwariowała.
-Boże co ty masz?
-Nic takiego-pobiegłam do pokoju i zostawiłam rzeczy.Potem zjadłam obiad,spakowałam się,umyłam i poszłam spać.Jutro czekał mnie ciężki dzień.
* * *
-Karolinka!,wstawaj.Niedługo musimy wychodzić-dobudzała mnie mama,ale ja nie miałam ochoty nigdzie jechać.Byłam dzisiaj bez humorku.
-Zaraz wstanę. Dopiero po 10 minutach zebrałam się do wstania z wyra.W szybkim tępie się ubrałam i poszłam do kuchni.
-Cześć wszystkim-usiadłam zaspana przy stole.
-Siemka córciu-usmiechnął się tata.
Jej ojciec to duże dziecko?
-A ty od kiedy mówisz siemka?-zdziwiłam się bo tata zawsze był przeciwny temu słowu.
-A tak jakoś mi się powiedziało.
-Masz jedz bo zaraz idziemy-postawiła mi mama przed nosem kanapki.Zjadłam jedną kromkę i poszłam do łazienki.W szybkim tepie ubrałam się,wzięłam bagaże i poszłam do przedpokoju.
-Już?Szybka jesteś-usmiechneła się mama.
Wzięłam torby i poszłam do windy.Jakos nie chciało mi się tego wszystkiego znosić po schodach.Na dole wzięłam torby do samochodu i pojechałam z mamą i tatą na dworzec. Na miejscu.
-Chodź już widzę Asię z mamą-powiedziała mama.Podeszła do nich a ja z tatą stałam z boku.Czekałam tylko na pociąg.
-Karolina chodź na chwilkę!-zawołała mnie mama Asi.
-Dzień dobry. -
Posłuchaj.Koleżanki Asi nie jadą więc bądź z nią w przedziale i w pokoju dobrze? Popatrzyłam na Asię i widac była że nie jest zadowolona z tego pomysłu.
-Dobrze proszę pani-odpowiedziałam i poszłam po torby bo akurat wjeżdżał pociąg. -Proszę wszystkich do mnie-zawołała nas pani od Niemca.
-No to ja już idę-powiedziałam do
rodziców.
-Uważaj na siebie-usmiechnął się tata.
-Papa. Wzięłam bagaże i poszłam do babki.
-Widac że nie ma kilku osób,no ale cóż.Prosze wsiadajcie.I zajmujemy trzy pierwsze przedziały! Weszłam jako pierwsza i poszłam do środkowego przedziału.Myślałam że Asia też tu wejdzie ale ona poszła do chłopaków.Stwierdziłam że pójdę do niej.
-Asia,mogę cię prosić na chwilę?-zapytałam.
-Uuuu…Ciemnośc nastała-taka była reakcja chłopaków. Jak weszłyśmy do przedziału w którym byłam sama od razu wyjęłam prezent dla Asi.
-To dla ciebie.
-Za co i co to?
-Zobacz. Otworzyła i widać że jej się podobało.
-Dzięki,ale nie mogę tego przyjąć.Torba jest cudowna,bluzka,czapka też,tak samo jak kubek ale nie mogę.Przyjaźni się nie kupuje,ale się ją ma.-i tyle ja widziałam.Łzy akręciły mi się w oczach i miałam ochotę wyrzucić to przez okno ale nie zrobiłam tego.Usiadłam i wpatrywałam się w okno.
-No ale chyba mi nie zabronisz żebym tu sobie usiadła?-ponownie weszła po 10 minutach. Nic nie odpowiedziałam.
-A to co tak leży na podłodze?Dawaj przecież to moje-wyrwała mi gadżety z TH.Lekki uśmiech pojawił się na mojej twarzy.
-Oj żartowałam przecież.Nie wiesz jaka ja jestem?-zaczeła się śmiać Asia.Jakoś humor mi się polepszył.
-Czyli zgoda?
-Zgoda moja przyjaciółko-przytuliłyśmy się i byłam zadowolona z tego co zrobiłam.
-Ale podobają ci się te rzeczy?
-No pewnie.Nigdzie ich nie widziałam.
-Jeżeli wiesz gdzie szukać wszystko znajdziesz-wyjęłam Bravo i zaczełam czytać.Na okładce był ten wokalista.
REKLAMA?
-O daj poczytać-znowu wyrwała mi gazetę Asia.Czułam się jak nowo narodzona.
Uuuueccchh... To było jeszcze gorsze od pierwszego opowiadania, które zamieściłem... Tamto jeszcze miało jakiś sens, a to... Dużo niedorzeczności. Ale przynajmniej trudno było znaleźć tutaj jakiś błąd ort., choć zdarzały się malutkie literówki. I tym jakże miłym akcentem pozwolę sobie skończyć.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jacobphilipp dnia Pon 11:42, 07 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
ZiELARz_BoD
The Best Antyfan
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany:
Nie 16:34, 06 Sie 2006 |
|
eee ??? o co biega w tym opowiadaniu ??? xD jak dla mnie maslo maslane
fakt fanki to niezle pisarki xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cloven Hoof
The Best Antyfan
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany:
Nie 16:53, 06 Sie 2006 |
|
Cytat: |
-Proszę 230 zł.-powiedziała sprzedawczyni.To były moje ostatnie pieniądze ale chyba warto było. -Mamuś już jestem!-krzyknęłam po przyjściu. |
Dżisus! 230 zł za gadżety z TH dla koleżanki. Nie ma co gadać na fankach można zrobić świetny interes.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ZiELARz_BoD
The Best Antyfan
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany:
Nie 17:20, 06 Sie 2006 |
|
haha czyzby powrót na antene zerwanych wiezi ? xD lol za 230 zl mam nagryware DvD z light scribe lol
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jacobphilipp
The Best Antyfan
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: nikt, o zdrowych zmysłach tam nie przychodzi...
|
Wysłany:
Nie 22:09, 06 Sie 2006 |
|
Kolejne opowiadanie, chyba najbardziej szajskie.
Już tradycyjnie moje komentarze na czerwono.
no więc zaczynamy opowiadanie:
HEJKA JUSTA-JA
HEJ KALWASIK CIO TAM-JUSTA
Już nawet Maciek potrafi ładniej się zapytać: Co sie stao???
A NIC A U CIEBIE-JA
DOBRZE -JUSTA
NIO TA FAJNIE JEJKU JA NAPRAWDE KOCHAM TOMA -JUSTA
serio?
A JA BILLA JUSTA MUSIMY WYJECHAĆDO NIEMIEC NA STAŁE-JA
NO WIEM ALE JAK-JUSTA
JAKOŚ SIĘ ZROBI-JA
JA LECE PAPA-JUSTA
PAPA JUSTYSIU WIECZORKIEM DO CIEBIE ZADZWONIE-JA
OK-JUSTA
PO POŁUDNIU GDY WRÓCIŁAM DO DOMU ZASTAŁAM URADOWANA MOJĄ STARSZĄ SIOSTRĘ
HEJ JULCIU JAK JA SIĘ CIESZE ŻE JUŻ CIĘ NIE ZOBACZE-WIEDŹMA
NIBY DLACZEGO-JA
MASZ TĄ KOPERTĘ-WIEDŹMA
WZIEŁAM KOPERTE DO RĘKI I POSZŁAM NA GORE DO POKOJU
ZAJRZALAM DO ŚRODKA A TAM BYL LIST UWAŻNIE GO PRZECZYTALAM I SIĘ CIESZYŁAM KRZYCZALAM ILE SIŁ ZADFZWONILAM PO JUSTE A ONA SZYBKO PRZYBIEGLA DO MNIE
CIO TAM MÓW SZYBKO-JUST
czy to "I" to efekt literówki? Po raz enty? Zaprzeczę.
PRZECZYTAJ-JA
ŻARTUJESZ-JUSTA
NIEEEE SUPER NIE JUTRO WYJEŻDZAMY DO NIEMIEC I JESZCZE NADOTATEK BĘDZIEMY MIESZKAĆ KOŁO TOMA I BILLA -JA
Czyż to nie ironiczne? A tak w ogóle... z jakiego powodu??
JA LECE SIĄ PAKOWAĆ-JUSTA
OK JA TEŻ -JA
TEJ NOCY NIE MOGŁAM SPAĆ ALE JUTRO I CIĄGLE NIE MOGŁAM W TO UWIERZYĆ
NAZAJUTRZ ZADZWONIL DZWONEK DO DRZWI WYZALAM A TAM W SAMOCHODZIE SIEDZIAL BILL I TOM
niech zgadnę? w tym przypadku też byli napaleni na nastolatki??
JUSTA JUŻ BYLA W SAMOCHODZIE JA ZBIEGŁAM SZYBKO PO SCHODACH I POWIEDZIALAM WIEDŹMIE ŻEGNAJ I TRZASNELAM DRZWIAMI
GDY DOJECHALIŚMY NA MIEJSCE NIKT NIC NIE MÓWIŁ
BYŁAM ZDZWIONA BO BILL CIAGLE SIE NA MNIE PATRZYŁ IPOWIEDZIAŁ ŻE MAMY Z NIMI MIESZKAĆ
NORMALNIE Z JUSTA BYLYŚMY W SZOKU ALE ZARAZEM SZCZEŚLIWE TOM I BILL WZIELI NAM TORBY I ZANIEŚLUI DO POKOJU
NIESTETY BILL BYŁ TROCHE PODERWOWANY BO GDY MNIE ZOBACZYL CIĄGLE TAKI BYL
dziewczyno...nie dziwię się mu...
NAGLE DO DRZWI ZADZWONIL DZWONEK
ODTWORZE-POWIEDZIAŁ BILL I PODSZEDL DO DRZWI
W DZRWIACH STALA LASKA GDZIEŚ TAK METR 70 I BYLA LADNA
wow, ładna musiała być jak miała "metr 70"...
CZEŚĆ BILL-POWIEDZIAŁA
A TO KTO?-SPYTALA BILLA Z DZIWIENIEM I NAMIĘTNIE GO POCAŁOWAŁA
eeee... nie jest tak łatwo... bill ma swój "metr 70".
MOJA TWARZ ZASMUTNIALA A TOM POPROSIL JUSTE DO SIEBIE NA ROZMOWE ONA BYLA SZCZĘSŁIWA A JA NIE
NATOMIAST BILL POPROSIL MNIE I TA LASKE NA ROZMOWKE BILL ZACZOL MOWIĆ
KAROLINA NIESTETY MUSZĘ Z TOBĄ ZERWAĆ DZIEWCZYNA BYLA ZŁA I TRZASNELA DRZWIAMI NATOMIAST BILL SIĘ DO MNIE ZBLIŻYŁ I DOTKNOL MOICH UST I POWIEDZIAŁ CZY BYŚ CHCIALA BYĆ MOJĄ DZIEWCZYNA JA ZE SZCZĘŚCIA ŻUCLAM SIE MU W RAMIONA I POBIEGLAM DO JUSTY I ZACZELAM MOWIĆ ŻE BILL CHCE ZE MNA CHODZIĆ ONA MIO TO SAMO ODPOWIEDZIAŁA ALE POWIEDZIAŁA ŻE TO TOM CHCE Z NIĄ CHODZIĆ BYLYŚMY BARDZO SZCZĘŚLIWE
sielana? tylko mi się tak wydaje?
NASTĘPNA CZĘŚĆ OPOWIADANIA JUTROO
Co za szajs!!! Nie mam słów. n/c. Styl, gramatyka, ortografia... Twoi nauczyciele... Dobra, teraz to mi naprawdę braknie słów...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ZiELARz_BoD
The Best Antyfan
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany:
Nie 22:20, 06 Sie 2006 |
|
Hahaha nie no okazuje sie ze fanki ciagle mnie zaskakuja swoja glupota hahaha jasne debill by z nia mieszkal muhahah zamiast fantazjowac zajela by sie nauka i przylorzyla do jezyka polskiego...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jacobphilipp
The Best Antyfan
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: nikt, o zdrowych zmysłach tam nie przychodzi...
|
Wysłany:
Nie 22:25, 06 Sie 2006 |
|
Cóż, tacy ludzie też żyją i z ich obecnością trzeba się niestety pogodzić...
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jacobphilipp dnia Pon 11:41, 07 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Cloven Hoof
The Best Antyfan
Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany:
Nie 23:22, 06 Sie 2006 |
|
Po tym opowiadaniu będe miał koszmary w nocy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Artystka
Antyfan
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany:
Nie 23:24, 06 Sie 2006 |
|
Piękna ortografia, cudowna. Położyła mnie na łopatki.
a to:
"BLAAAA - JA
BlEEEEEEE - JUSTA"
n/c
Żal takie szmatławstwo czytać
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jacobphilipp
The Best Antyfan
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: nikt, o zdrowych zmysłach tam nie przychodzi...
|
Wysłany:
Pon 11:43, 07 Sie 2006 |
|
Artystka napisał: |
Piękna ortografia, cudowna. Położyła mnie na łopatki.
a to:
"BLAAAA - JA
BlEEEEEEE - JUSTA"
n/c
Żal takie szmatławstwo czytać |
Dla mnie to nawet ciekawa rozrywka jest.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Artystka
Antyfan
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany:
Pon 11:49, 07 Sie 2006 |
|
jacobphilipp napisał: |
Dla mnie to nawet ciekawa rozrywka jest. |
Masochista.
Teraz macie coś ode mnie. Znalezione w dziale "Nasze sny o TH".
"ja byłam na plazy, a ze mną moja przyjaciółka
hehe... i pływamy w morzu, pływamy, a tu taka fala, że normalnie O_o...
ja patrze a ktoś mnie wziął na deske, a tak dokładnie to Tom ^^...
no i oczywiscta było najpierw gadu-gadu a potem przeszło do czynów... (:*)
my się całujemy (tzn. Tom & JA) a Bill złapał moją kol. za cycka <lol>
nie no spoko...
wyszliśmy z wody się poopalac a tutaj fala tsunami O_o
Tom super-hero wyszedł naprzeciwko fali i krzyknął "nie skrzywdzisz ADY!" <o lol>
no a potem były rzeczy nie dla dzieci...."
Komentarzy do tego nie mam... łeh.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jacobphilipp
The Best Antyfan
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: nikt, o zdrowych zmysłach tam nie przychodzi...
|
Wysłany:
Pon 11:55, 07 Sie 2006 |
|
Artystka napisał: |
Teraz macie coś ode mnie. Znalezione w dziale "Nasze sny o TH".
"ja byłam na plazy, a ze mną moja przyjaciółka
hehe... i pływamy w morzu, pływamy, a tu taka fala, że normalnie O_o...
ja patrze a ktoś mnie wziął na deske, a tak dokładnie to Tom ^^...
no i oczywiscta było najpierw gadu-gadu a potem przeszło do czynów... (:*)
my się całujemy (tzn. Tom & JA) a Bill złapał moją kol. za cycka <lol>
nie no spoko...
wyszliśmy z wody się poopalac a tutaj fala tsunami O_o
Tom super-hero wyszedł naprzeciwko fali i krzyknął "nie skrzywdzisz ADY!" <o lol>
no a potem były rzeczy nie dla dzieci...."
Komentarzy do tego nie mam... łeh. |
O_o O czym ona musiała myśleć weiczorem, że sniły jej się takie rzeczy...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Artystka
Antyfan
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany:
Pon 12:01, 07 Sie 2006 |
|
Jakby mi się coś takiego przyśniło to by mnie w kaftanie bezpieczeństwa z domu wynosili;| Ta też była niezła...
"bylam z moim Skarbem (czyt.Tomem) i Billem w takim malym domq....ale ogrodeczka juz nie maial takiego malego....wiec...ja sobie wyszlam na tarasik zeby popatrzec jak moj Skarbek sie opala.... i on mnie w tym momencie zauwazyl...przeslal mi buziaka...po czym ja sie schowalam do cienia ...az tu nagle patrze do Toma podbiega Bill i go oblal woda ze Tom byl caluski mokry...hehe ale jazda byla ...Tom sie wkurzyl i zaczal gonic Billa...hehe potem sie wywalili na takiej zielonj trawce i zaczeli sie brechtac...nom a ja weszlam do domq...i patrzylam na to wszystko zza firanki...hehe nagle obaj gdzies poszli....a ja tak sobie patrzylam na okolice...i nagle ktos wszedl do domq...i idzie w moja strone...pomyslalam ze to Tom...zeby mnie ochlapac wiec sie nie odwracalam...nagle ktos mnie przytulil tak mocno od tylu...a ja w tym momencie zamknelam oczy....i nagle czuje oddech tej osoby na mojej szyji...i kurcze cos mi nie pasuje bo Tom mnie tak nie obejmowal...hmm...<pomyslalam> i gwaltownie sie odwrocilam nawet nie zdazylam nic powiedziec a tu mi Bill przed oczami blysnal i mnie pocalowal....to bylo dosc dziwne bo zrobil to wbrew mojej woli...
normalnie jak sie obudzilam to chodzilam jak struta...i wogole czulam sie jakbym zranila najblizsza mego serca osobe...bo w rzeczywistosci tak bylo.."
A te 2 ostatnie linijki najlepsze xD rotfl
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|