DZIEWCZYNKI Są MILSZE, A CIążA TO PIęKNA SPRAWA - SIC!

Musiałam zacząć ten temat. Otóż na onecie jest następujący artykuł:

[link widoczny dla zalogowanych]

Mówi on o tym, że rodzice przyszli w 80% chcą mieć córkę. Zdziwiłam się bardzo Neutral

Dlaczego? Otóż dlatego, ze nie wiem, jak mężczyzna w ogóle MOżE CHCIEć mieć córkę. Drugim powodem jest to, że większość niż połowa kobiecej populacji to nic nie warte idiotki. Argumenty takich rodziców? "Bo córeczki są spokojniejsze i milsze". Tak, jak cholera milsze. To się nazywa, drodze rodzice, zwykłe lenistwo!

Pozatym ja sądze, że to mężczyźni są lepsi. Pomijając fakt, że jest z nimi mniej problemu (nie ma ciąż, nie ma okresów :/), to jeszcze na ogół są bardziej odpowiedzialni i mądrzy. Kobiety są tandetny. Są nudne. Nie szanują się i są beznadziejne. Wkurwił mnie ten artykuł.

Następna sprawa. W artykule tym, jest piękny post dotyczace wyglądu kobiety, kiedy jest w ciąży. Jego autor twierdzi, że kobieta w ciąży wygląda obrzydliwie. POPIERAM CAłYM SERCEM. Ale oczywiście wszystkie matrony burzą się, że kobieta w ciąży to najpiękniejszy widok na świecie. Ja rozumiem, człowiek cieszy sie z dziecka. Ale przyznajcie sami - ROZSTEPY, CELLULITIS, SKRZYWIONY KRęGOSłUP, DODATKOWE 20 KILO, TLUSTA CERA, PRYSZCZE, ZABURZONE TRAWIENIE I NADMIERNA POTLIWOSC to obrzydliwe rzeczy!

Błagam, skomentujcie to jakoś. Czekam na wszystkie komentarze. I te pozytywne i te negatywne. [/url]

dziwne sprawy. na wiem co odpisać, nie znam się na tym ;p

"Bo córeczki są spokojniejsze i milsze". - bullshit - kolejny beznadziejny mit

Poprstou od początku początków płec zenska jest postrzegana jako milsza i słodsza nie iwme czemu . A co do dziewczynek to powiem ze kazdy mąż marzy o dziewczynce , bo to w koncu wtedy jest taka duma i poprostu inna sprawa miedzy tym a tym . Razz

to prosta astromitopsychologia, która rozwiąże jednym zdaniem. Ktoś kto pisał ten artykuł, ma nierówno w głowie...

Wkurza mnie opieranie się na takich stereotypach jak "dziewczyny są grzeczniejsze", wszystko zależy od wychowania a nie od płci. Szczególnie mnie rozwalają podobne argumenty pseudo- feministek że każdy facet ma wysokie ego lub że każdy facet jest brutalny, f*ck po prostu śmieszni są ludzie którzy twierdzą że ego /charakter zależy od płci.

Cloven Hoof napisał:

Wkurza mnie opieranie się na takich stereotypach jak "dziewczyny są grzeczniejsze", wszystko zależy od wychowania a nie od płci. Szczególnie mnie rozwalają podobne argumenty pseudo- feministek że każdy facet ma wysokie ego lub że każdy facet jest brutalny, f*ck po prostu śmieszni są ludzie którzy twierdzą że ego /charakter zależy od płci.

Zgadzam sie z toja opinią ale nie do konca.
Najczesciej ludzie mówią ze chca dziewczynke bo jest " grzeczna " a jak dla mnie jest to z powodu ich lenistwa ( w koncu chłopak ma zawsze troszke inny charakter, co nie znaczy ze zawsze ciezki )
Jednak niektóre wady są juz dosłownie w genach przynajmniej tak mi sie wydaje .
Co do feministek to naprawde wkurzające jest ich zachowanie które w kółko mówi o ego mezczyzn naprawde nie umei tego pojąć tym babom chłopa trzeba Wink

Co do feministek to znam kilka PRAWDZIWYCH feministek i naprawdę da się z nimi normalnie podyskutować na poziomie, gorzej jest z tymi o których pisałem post wyżej bo ich argumentacje można prosto podsumować: "Jest tak, bo my tak mówimy"

Co do charakterów to moim zdaniem każdy ma na swój sposób inny charakter który zależy od tego jak na początku zostanie ukształtowane id (bo id później kształtuje ego i super ego) bo to id reprezentuje wewnętrzny świat subiektywnych doznań na bazie których kształtuje się ego które odpowiada za sferę intelektualną człowieka od której zależy nasz charakter. Ale moge się mylć ^^
Co do genów a charakteru to jest chyba tak że są przekazywane dziedziczne i wrodzone wyposażenie psychiczne z popędami włącznie.

Moja klasa składa się z 30 osób w tym z 27 dziewczyn i 3 chłopaków (razem zemną), i jeśli ten gościu co pisał ten artykuł miał by racje to każda z dziewczyn w mojej klasie powinna być spokojna i miła, a niestety tak nie jest, niektóre dziewczyny z mojej klasy są naprawdę chamskie i wulgarne, więc radził bym autorowi artykułu zdjąć różowe okulary i luknąć na rzeczywistość.

Cloven Hoof napisał:

Co do feministek to znam kilka PRAWDZIWYCH feministek i naprawdę da się z nimi normalnie podyskutować na poziomie, gorzej jest z tymi o których pisałem post wyżej bo ich argumentacje można prosto podsumować: "Jest tak, bo my tak mówimy"

Co do charakterów to moim zdaniem każdy ma na swój sposób inny charakter który zależy od tego jak na początku zostanie ukształtowane id (bo id później kształtuje ego i super ego) bo to id reprezentuje wewnętrzny świat subiektywnych doznań na bazie których kształtuje się ego które odpowiada za sferę intelektualną człowieka od której zależy nasz charakter. Ale moge się mylć ^^
Co do genów a charakteru to jest chyba tak że są przekazywane dziedziczne i wrodzone wyposażenie psychiczne z popędami włącznie.

Moja klasa składa się z 30 osób w tym z 27 dziewczyn i 3 chłopaków (razem zemną), i jeśli ten gościu co pisał ten artykuł miał by racje to każda z dziewczyn w mojej klasie powinna być spokojna i miła, a niestety tak nie jest, niektóre dziewczyny z mojej klasy są naprawdę chamskie i wulgarne, więc radził bym autorowi artykułu zdjąć różowe okulary i luknąć na rzeczywistość.

Tak tylko przyuwaz ze wiekszosc feministek to osby z kórymi mimo co nie da sie pogadac bo chcą gadac tylko o tym jakimi to jestesmy chamskimi , szowinistycznymi siwniami Rolling Eyes

Nie zawsze sie tak zdarza ale wiekszosc przypadków to cos w tym stylu .
Dziewczyny według mnie zawsze są bardziej zadziorne i takie ze chciały by sie pogryzc o byle co .
Chociaz musze przyznac ze płeć meska czyli my równiez mamy odchyły typu bijatyki dla pokazówy ( uwierzcie tak sie zdarza najczesciej ze wzgledu dziewczyn ) i oczywiscie my nigdy nie odpuszczamu przewaznie doporowadzamy sprawe do konca w przeciwienstwie do dziewczyn które albo udają skawszoną i obrazoną na wszystkich i na cały swiat .

dlatego ja postaram sie o chlopca:p Very Happy

Na mój gust to mężczyzna powinien chcieć mieć synów...ja też bym chciała mieć (możeeeeee) w przyszłości samych synów, jak się urodzą córki, to je wychowam na osoby takie jak JA (skromność), a nie na opalone pindy odsłaniające nerki.

Nawiasem mówiąc, bardzo mnie dziwi ten kult "córeczek". Standardowy argument - bo można ładnie ubrać. Ło matko. Na różowo. Jak widzę te wszystkie bachory poprzebierane jak prosiaki, to mam ochotę lać ze śmiechu na ulicy.

"Dziewczyny według mnie zawsze są bardziej zadziorne i takie ze chciały by sie pogryzc o byle co . "

Dziewczyny są głupie przede wszystkim i tyle. Zadziorne? GDZIE?! Rolling Eyes

Pogryźć? A idź, nie tknęłabym żadnej takiej ameby kijem przez szmate, a co dopiero palcem.

Yyyyyyyyyyyyyy no normalne ze obydwie plcie sie roznia miedzy soba i sie nadaja do pewnych rzeczy do kotyrch druga plec raczej nie.Feministki maja poryte jak chca rownouprawnienia to niech pojda ciezko pracowac na budowie albo przy kopaniu rowow zobaczymy jak im pojdzie.Moim zdaniem w rzadzie i sejmie powinno byc jak najmniej kobiet bo faceci lepiej sie do tego nadaja.Od dawna mezczyzni byli u wladzy tak samo jak ciezko pracowali a kobiety siedzialy w domu i opiekowaly sie dziecmi a ostatnio jakas glupia moda na kobiety u wladzy a sie do tego nie nadaja

Muhammad napisał:

Yyyyyyyyyyyyyy no normalne ze obydwie plcie sie roznia miedzy soba i sie nadaja do pewnych rzeczy do kotyrch druga plec raczej nie.Feministki maja poryte jak chca rownouprawnienia to niech pojda ciezko pracowac na budowie albo przy kopaniu rowow zobaczymy jak im pojdzie.Moim zdaniem w rzadzie i sejmie powinno byc jak najmniej kobiet bo faceci lepiej sie do tego nadaja.Od dawna mezczyzni byli u wladzy tak samo jak ciezko pracowali a kobiety siedzialy w domu i opiekowaly sie dziecmi a ostatnio jakas glupia moda na kobiety u wladzy a sie do tego nie nadaja

Fakt, większość kobiet się nie nadaje do polityki. Co do pracowania na budowie - to już jest temat na dłuższą rozmowę. Jestem praktycznie na 100% pewna, że bardziej bym się nadała na robotę na budowie niż ty.

Nie zaprzeczam bo cie nie znam choc w to watpie bo na ogol dziewczyny sa slabsze i nie nadaja sie do ciezkiej roboty choc sa wyjatki zarowno wsrod facetow jak i kobiet.

Muhammad napisał:

Nie zaprzeczam bo cie nie znam choc w to watpie bo na ogol dziewczyny sa slabsze i nie nadaja sie do ciezkiej roboty choc sa wyjatki zarowno wsrod facetow jak i kobiet.

Ja mam 183 cm wzrostu i waze 57 kg, więc eee myślę, że jednak się nadaję do robót na budowie a nie do robótek ręcznych Rolling Eyes

choć nie znaczy to, że wyglądam jak Terminator, na szczęście nie...chociaż znam takie osoby.